niedziela, 8 listopada 2015

Czapka i komin w warkocze


Choróbska nas dopadły, więc i po letnich ubrankach te cieplejsze wyciągnęłam, ale w ubiegłą sobotę tak pięknie słońce świeciło, że wychodząc na podwórko założyłam córci lżejszą czapeczkę i komin. I dopiero na dworze zauważyłam, że za mały ten komplecik. I dopiero wtedy uświadomiłam sobie, że mimo, że to wiosenne udziergi to nie pokazywałam tutaj


W rzeczywistości czapeczka nie jest taka czubata, hehe malutka ma włosy w koczek uczesane, dlatego to tak odstaje. Na zdjęciach na płasko widać dokładnie kształt czapki i wzór. Robiąc komin skorzystałam ze wzoru Lorki, czapka to już moje dzieło. 


W tej chwili dziergam już kolejny komplecik, tak więc kolejny wpis będzie o podobnej tematyce:)