poniedziałek, 28 maja 2012

Katarzyna Michalak - Rok w Poziomce

    Książkę przeczytałam, a w zasadzie połknęłam w jeden wieczór i troszkę nocy. Czytało się ją lekko i przyjemnie. Jest to powieść, której bohaterką jest Ewa, zwykła szara myszka, która w końcu postanawia spełnić swoje marzenie i zamieszkać w wymarzonym, białym domku na wsi. Znajduje takowy dom, ale żeby na niego zarobić musi podjąć wyzwanie. Ma zacząć pracować u przyjaciela w wydawnictwie i ma w określonym, krótkim czasie znaleźć bestseller. I odtąd zmienia się jej życie... staję się inną Ewą. Spotyka ją i miłość, i szczęście, i spełnienie marzeń ... nie tylko o małym, białym domku... 

Książka urzeka, emanuje ciepłem, radością i mimo kilku nieścisłości wciąga i zachwyca. To taka współczesna bajka. Książka dobra na chandrę, na własne smutki. Książka, która jest dowodem na to, że warto marzyć...
Do tego niesamowicie śliczna i nastrojowa okładka. Mnie zachwyciła... i wiem, że na pewno sięgnę po kolejną powieść tej autorki... już mam nawet w domu ... będzie to "Lato w Jagódce"


poniedziałek, 21 maja 2012

TUSAL 2012 - cz. 5 i szalona okazja

Powolutku, systematycznie wrzucam resztki niteczek, banderolki, ścinki kanwy i ... niby niewiele, ale coś tam przybywa:)




Dzisiaj wstąpiłam do pasmanterii kupić muliny na nowy hafcik w ramach SAL Minihafciki i wyszłam z tym:


Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby chociaż jedna z tych mulin pasowała do wybranego obecnie wzorku i żebym potrzebowała, którejkolwiek z nich do czegokolwiek:) ihihihi szalona okazja była, to wzięłam. Jaka okazja? Otóż każda z tych mulin - mulin DMC kosztowała złotówkę!!!! Żal było nie skorzystać...

czwartek, 17 maja 2012

Wyróżnienie

Po raz pierwszy otrzymałam wyróżnienie i jest mi bardzo miło!! Cieszę się, że komuś podoba się to, co robię i to, o czym tu piszę. Wyróżnienie przyznała mi  Cecylia z blogu Cecylia, rodzina i dom. Dziękuję!!!!









Wyróżnienie przekazuję Dorfiapril79 i aggaw

czwartek, 10 maja 2012

SAL Minihafciki 2012 roku - cz.5

W poprzednim poście chwaliłam się rozpoczętym haftem majowego obrazka. Ramka, rzeczywiście wyhaftowała się szybciutko. A potem dłuuuuuugo nie miałam wydrukowanego wzoru. Nie chciałam z monitora, a przerysowywać taki wzór to totalny bezsens. Czekałam i czekałam, aż się doczekałam i haftuję go ,  hihi z biało-czarnego wydruku i mam dopiero połowę, więc rzuciłam się na drugi proponowany wzorek i mam!!! 



A wkrótce powstanie z tego kartka i poleci do mamy...
Ciekawa jestem prac innych Uczestniczek SAL i tego, który ze wzorów spotkał się z większym zainteresowaniem

niedziela, 6 maja 2012

Trzecie wygrane Candy - Candy u Miszki


W zasadzie nie spodziewałam się, że jeszcze kiedyś uda  mi się cokolwiek wygrać. Przestałam się nawet zapisywać na Candy. Jednak śliczności jakie Miszka zaoferowała, nie pozwoliły mi, bym przeszła koło nich obojętnie. Musiałam spróbować, bo obrazki w sam raz nad łóżeczko córci. I sama nie wiem jak to się stało, że Amelka mnie wylosowała, i to jako pierwszą z trzech obdarowanych przez Miszkę osób
To teraz, proszę, podziwiajcie co dostałam:


Śliczności, prawda?
A tak poza tym mało się u mnie dzieje. Kruszynka zdominowała wszystko i wszystkich, i tylko pewien haft zaczęłam dzisiaj, znaczy już wczoraj. Takie sa jego początki:



środa, 2 maja 2012

Pamiątka Chrztu Świętego (1)

Chrzest siostrzeńca stał się okazją do wykonania kartki z użyciem kupionych kiedyś w Lemonade przepięknych papierów. Ciężko było zdecydować się na ten jeden służący za bazę, ale po kilkakrotnym przekładaniu, oglądaniu udało się. Potem pomyślałam o przepięknych pracach scrapujących dziewczyn. Jeszcze później o skromnych zasobach i umiejętnościach, ale postanowiłam, że sama coś zrobię i już. 
Zaczęłam od wyhaftowania wózeczka ...
Wycięłam okienko, w którym go umieściłam...
Mało
Podkleiłam srebrnym papierem wizytówkowym ...
Za skromnie
Zrobiłam kwiatek
Lepiej, ale mało
Dołożyłam wstążeczkę. 
Pasuje
Wykonałam napis
Dokleiłam go
i????
jak??
może być???