Jakiś czas temu brałam udział w przywoływaniu wiosny i niby słonko wyjrzało, ale potem znów gdzieś wiosna zabłądziła, bo miniony tydzień był paskudny. Zimny, ponury i deszczowy. Chciałam raz jeszcze zachęcić wiosnę i dlatego wydziergałam takie kolorowe motylki
i od razu dzisiaj było ładniej i cieplej, i oby tak dalej!
Motylki robiłam według pomysłu Moteczka
Bardzo mi się podobają takie motylki. Różnokolorowe, wesołe...
OdpowiedzUsuńPrześliczne i takie prawdziwie wiosenne:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Cudne te motylki,muszę kiedyś takie zrobić.Melduję się z kwietniowym hafcikiem i przepraszam za spóżnienie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://haftowanehobby.blogspot.com/2012/04/may-hafcik-mocno-spozniony.html
Dziękuję za komentarze, za tak miłe komentarze. Motylki robi się bardzo szybko i przyjemnie, a kurs moteczka jest na prawdę bardzo dobry, więc kto się waha ... do dzieła
OdpowiedzUsuńElżusiu już biegnę do Ciebie
Pozdrawiam wiosennie wszystkich "Czytaczy"
Witaj, zajrzyj na pocztę, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń