wtorek, 24 lipca 2012

Trzytysięczny komentarz u Gazynii

Blog Gazynii czytam od dawna, Jej prace podziwiam od zawsze tzn. odkąd tylko znalazłam Jej pierwszy blog, jeszcze na bloxie. Teraz rzadziej do Niej zaglądam, podobnie jak na  wszystkie inne blogi, ale ... traf chciał,  że akurat tego dnia wstąpiłam i pozostawiłam komentarz.  
A byłam tam przecież i dzień wcześniej;) I ... udało się! 
Był to komentarz numer 3000, za który Gazynia przewidziała nagrodę. 
Nagrodę nie byle jaką, ale cudną i niebieską:). Nagrodę - Niespodziankę!
W piątek dotarła do mnie przesyłka. Najpierw obejrzałam całość przez folię ze wszystkich stron:




Potem wyjęłam wszystko, obmacałam,




obejrzałam ponownie, ślinkę przełknęłam widząc kawkę, którą nawet przymierzałam się kupić- tę Latte. Stosowne fotki cyknęłam i położyłam Zeszyt na stole, by każdy wchodzący do domu, mógł go podziwiać. 
Niespodzianka się udała. Nie spodziewałam się tak cudnego prezentu chociaż?? ... znając zdolności i pomysłowość Gazynii można się było spodziewać czegoś wyjątkowego. I jeszcze ta zakładka ... i koroneczki nawet po wewnętrznej stronie okładki ... jak dla mnie rewelacja!




Grażynko, dziękuję!!!!!!


4 komentarze:

  1. To ja dziękuję:)

    Cieszę się, że niespodzianka się spodobała:) I przyznam szczerze, że po tylu komplementach az się zaczerwieniłam!!!

    Wszystkiego dobrego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje takiej super wygranej :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na bloga

    OdpowiedzUsuń
  3. piękności dostałaś. ale od Gazyni nie można dostać czegoś innego ;-)
    gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
  4. Swietny prezencik
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń