Dzień wietrzny i za sprawą tegoż wiatru chłodny, ale słoneczny. Przyjemny.
Ot, taki późnojesienny
A w ogrodzie jeszcze kwitną kwiaty...
w szklarni dojrzewają ostatnie pomidory, rosną rzodkiewki...
i .... krokusy zaczęły wychodzić z ziemi
27 listopada
Cicho, biało, iskrząco, niestety pochmurno.
Mroźno
Ot taki zimowy dzień
A w ogrodzie już tak...
Niby dwa dni różnicy...
W takie listopadowe dni nie ma nic lepszego niż świeży, cieplutki chlebek. Ostatnio piekę go nad ranem, tak by na 6-ą rano był gotowy. Akurat zdąży lekko ostygnąć i jest taki wspaniały na śniadanie, a jak w domku ślicznie pachnie ....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz