Zakładkę i kisielek od razu przywłaszczyła sobie córka. A książka? Cóż, lekko napisana, szybko się ją czyta, pewnie jeszcze lepiej przed świętami:) Ode mnie książka powędrowała do Avrea. Dołączyłam zakładkę i słodkości.
Zakładka ze wzorem czarnego haftu. U mnie w zieleniach, bo przecież wiosna już. Uwielbiam te wzory, mimo, że pozornie proste zawierają sporo plątania, liczenia, kombinowania.
Przód to kanwa marmurkowa, tył zielony filc
Słodka ta książka ;) zakładka piękna. Taka delikatna
OdpowiedzUsuńpiękna zakładka, a i pomysł z wędrująca książką też fajny
OdpowiedzUsuńzakładka w dechę.
OdpowiedzUsuńA ja sama oddaję książki - na moim książkowym jest taka zakładka "do przygarnięcia"
Świetna zakładka. Black work bardzo mi się podoba. Muszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńo już tyle czasu mineło...a zakładka cieszy ;*
OdpowiedzUsuń