Pamiętam jak zapisywałam się na SAL Smalls 2017. Miałam spore obawy czy zdołam podołać wyzwaniu, bo to rok, 12 miesięcy, taki szmat czasu. Zastanawiałam się czy znajdę na to wolną chwilę? Dzisiaj patrząc z perspektywy, wiem, że to była dobra decyzja. SAL mobilizował mnie do haftowania. Czasem to był nie lada wyczyn, czasem samo się robiło.
W tym miesiącu nie mogło być inaczej i wyhaftowałam motyw bożonarodzeniowy, ot takiego małego rogatego zwierzaka
Zszywanie też jakoś łatwiej poszło. Z przodu len z haftem, z tyłu bawełna w typową dla tych świąt kratką
Aż się sama nie mogę nadziwić, że dałam radę i wyhaftowałam te dwanaście wzorków:) Postaram się tu jeszcze dodać kolaż wszystkich prac
Hafcik powstał w ramach zabawy Smalls SAL 2017
małe śliczności!
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka, zwierzaczek uroczy. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jaki fajny :)
OdpowiedzUsuńVery cute finish.
OdpowiedzUsuńWhat a cheerful reindeer ornament!
OdpowiedzUsuńSuper! Pomyślności w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuń