Wielkimi krokami zbliża się TEN DZIEŃ. Boję się okrutnie, a zarazem wyczekuję go z radością. Siedząc tak w domciu i wspominając poprzedni poród wymyśliłam, że ... jeśli trafi się taka cudowna położna jak ostatnio to muszę jej w specjalny sposób podziękować. A dzieło rąk własnych to właśnie to! W ten sposób powstał hafcik myszki niosącej kwiatek
ale ... jeśli trafi się pomocna pielęgniarka? To też, już teraz, chciałabym jej dziękować! I dlatego powstał drugi obrazek
Co prawda, przy żadnym z porodów nie wspierał mnie lekarz, ale ... może tym razem będzie inaczej? I co wtedy? Wolę być przygotowana. Miała być podstawka pod kubek, ale bałam się, że Marta nie zdąży mi jej przysłać i stwierdziłam, że nie chcę nikogo wyróżniać. Stąd myszka nr 3:)
Tak więc zaopatrzona w dziękczynne obrazki, ze spakowaną torbą wyczekuję TEGO DNIA....
Już tylko 15 dni ...
TUSAL - cz. 4
Wpis ten i tak nie ukazałby się w wyznaczonym terminie, więc zamiast kilka dni po, dopiszę tu, bo to październikowy słoik na TUSAL. W nowiu byłam w szpitalu:(. W związku z tym, że w słoiczkach gromadzimy resztki robótkowe, a mi zachciało się tildowych literek tworzących imię córci, w październiku dorzuciłam resztki materiału i tak to wyglądało:
piątek, 21 października 2011
środa, 19 października 2011
Rocznik 2011
Wiadomo ... temat ciąży jest mi najbliższy w tym roku ... i jakoś tak się składa, że sporo tych blogowych mamusiek przybędzie lub już przybyło w 2011 r.
Post miałam zamieścić już w maju, ale ciągle znajdowałam informacje o nowej ciąży lub nowonarodzone bobasy i odkładałam to :)
Pozwolę sobie teraz wymienić Szczęściary 2011 Roku. Postaram się zamieścić je w kolejności terminów porodu. Post pewnie będę nie raz edytować, bo jak wspomniałam, coraz znajduję nowe "Koleżanki po fachu", a może ktoś sam się zgłosi?
8. Julka - 9 września - Tosia
9. malgonia - 23 września - Łucja
10. ewamaison - 2 października - Tosia
9. malgonia - 23 września - Łucja
10. ewamaison - 2 października - Tosia
13. ja - 23 października
14. Ania - 3 listopada - Jaś
15. bozenia - 18 grudnia - Irenka Hania
16. Agnieszka - 2? grudnia
17. rossie5 - grudnia
15. bozenia - 18 grudnia - Irenka Hania
16. Agnieszka - 2? grudnia
17. rossie5 - grudnia
Wszystkim bardzo serdecznie gratuluję! Mamusiom życzę cierpliwości i radości, Dzieciaczkom zdrowia i szczęścia, Oczekującym wytrwałości i lekkich porodów!
A wszystkim dużo miłości, zdrowia i uśmiechu na codzień!
... do porodu ... 17 dni ...
poniedziałek, 17 października 2011
SAL cz.7 - Myszka siódma
Tak jak pisałam w ostatnim Myszkowo - SAL- owym wpisie musiałam przyśpieszyć. Mimo, że termin wyszycia tej myszki mija pod koniec października, moja baletnica już gotowa:)
Z żalem ją wykańczałam, bo to już ostatnia, ale ... nie rozstaję się jeszcze z tematem myszkowym... Będą kolejne:)
Fioletowa myszka dołączyła do grona roztańczonych koleżanek tworząc taki kolorowy, cudny hafcik:
Z żalem ją wykańczałam, bo to już ostatnia, ale ... nie rozstaję się jeszcze z tematem myszkowym... Będą kolejne:)
Fioletowa myszka dołączyła do grona roztańczonych koleżanek tworząc taki kolorowy, cudny hafcik:
... do porodu już tylko 19 dni ...
czwartek, 13 października 2011
Świąteczny SAL 2011
Czy pisałam już o szalejących hormonach, nieodpowiedzialności czy o ADHD? W każdym razie powiedziałam "A" czyli zgłosiłam swe uczestnictwo. Przyszedł czas na "Be" czyli wybór wzoru i brnięcie w tym szaleństwie dalej do przodu. Spośród 10 wzorów wytypowałyśmy 2 zwycięskie:
Oba cudne, oba chętnie wyszyłabym, ale zdecydowałam ostatecznie, że w najbliżej przyszłości będę haftować wzór AAN czyli urocze bombki. Wzór mi już Ania przysłała (czyli "Be" za mną). Dumam teraz nad "Ce" - czyli szukam osoby z drukarką i nad "De" czyli jaki rodzaj i kolor kanwy oraz jaki kolor muliny wybrać. Na razie takie propozycje:
a potem to już "E" czyli przystąpię do dzieła i kolejne literki - bombki i mam nadzieję, że zdążę przed Bożym Narodzeniem powiedzieć "Zet". Trzymajcie proszę kciuki.
Zapomniałabym, że mąż z synem pomogli mi odhaczyć punkt "Wu". Hihhih półeczka na hafcik już czeka
Oba cudne, oba chętnie wyszyłabym, ale zdecydowałam ostatecznie, że w najbliżej przyszłości będę haftować wzór AAN czyli urocze bombki. Wzór mi już Ania przysłała (czyli "Be" za mną). Dumam teraz nad "Ce" - czyli szukam osoby z drukarką i nad "De" czyli jaki rodzaj i kolor kanwy oraz jaki kolor muliny wybrać. Na razie takie propozycje:
a potem to już "E" czyli przystąpię do dzieła i kolejne literki - bombki i mam nadzieję, że zdążę przed Bożym Narodzeniem powiedzieć "Zet". Trzymajcie proszę kciuki.
Zapomniałabym, że mąż z synem pomogli mi odhaczyć punkt "Wu". Hihhih półeczka na hafcik już czeka
Do porodu 23 dni ...
poniedziałek, 10 października 2011
Chmielewska Joanna - Bułgarski bloczek
... do porodu tylko 26 dni ....
piątek, 7 października 2011
Crea Francesca i Cross Stitch Crazy
Jakiś tydzień temu, a może troszkę wcześniej byliśmy z dziećmi u lekarza w stolicy. Przy okazji zakupiliśmy przewijak i inne dzidziusiowe akcesoria, a także odwiedziliśmy Empik. Cieszę się, że tam wstąpiliśmy, bo synek zakupił sobie, powiedzmy, że sobie:)) dziurkacz ozdobny, a ja w promocyjnej cenie dwupak - "Punto Croce per la Casa. Crea con Francesca" nr 2 i nr 1. Akurat ten zeszyt na czasie
Od razu, po odejściu od kasy zerwałam folię i nie mogłam oderwać wzroku od tych dziecięcych wzorków. Zresztą oceńcie je sami

Od razu, po odejściu od kasy zerwałam folię i nie mogłam oderwać wzroku od tych dziecięcych wzorków. Zresztą oceńcie je sami
To jeszcze z tej drugiej gazetki ciekawsze propozycje:
Wczoraj spotkała mnie miła niespodzianka, bo dostałam od męża ostatni numer Cross Stitch Crazy. Świętami zapachniało:)
Na froncie robótkowym zakładkę odłożyłam i zaczęłam dziękczynny hafcik. O taki:
A poza tym przeziębienie mnie dopadło. Strasznie zasmarkana jestem ...
Zaczęłam też odliczanie do porodu ... tylko 29 dni ...
wtorek, 4 października 2011
Wymianka "Z książką przy kominku"
Jak mogłam o tym zapomnieć i nic nie wspomnieć? Banerek widnieje od dawna, od wakacji, ale wpisu nie było. Może dlatego, że wkleiłam go od razu jak wyczytałam o Wymiance? Wkleiłam, by zachęcić innych do zabawy , gdy sama nie byłam jeszcze zdecydowana? Długo biłam się z myślami, bo czas niedobry dla mnie, ale ... to tylko zakładka ... i wzorek wybrałam, i siedzę, i dziobię nowy hafcik między myszkami, a czas leci, zegar tyka i czy ja zdążę ze wszystkim?
Muszę zdążyć!!! Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za pozostawiane komentarze:)
poniedziałek, 3 października 2011
SAL cz.6 - Myszka szósta
Termin na wyszycie tej myszki mamy następujący: 12.IX- 03.X, czyli wyrobiłam, się:), ale ...
czas zaczyna mnie naglić i mimo, że ostatnią można haftować do 24.X. chcę to zrobić wcześniej. Na tyle wcześniej, by tego 24-go to moje baletnice nie tylko były gotowe, ale to co ma z nich powstać było skończone:). Co to będzie? To pozostanie jeszcze przez chwilę tajemnicą. Zdradzę tylko, że w międzyczasie muszę "dohefcić" nadprogramowe 2 sztuki. Ot, taki projekt;)
To jeszcze coś na dobry, słodki początek tygodnia zostawiam i biegnę wyszywać siódmą myszkę
czas zaczyna mnie naglić i mimo, że ostatnią można haftować do 24.X. chcę to zrobić wcześniej. Na tyle wcześniej, by tego 24-go to moje baletnice nie tylko były gotowe, ale to co ma z nich powstać było skończone:). Co to będzie? To pozostanie jeszcze przez chwilę tajemnicą. Zdradzę tylko, że w międzyczasie muszę "dohefcić" nadprogramowe 2 sztuki. Ot, taki projekt;)
To jeszcze coś na dobry, słodki początek tygodnia zostawiam i biegnę wyszywać siódmą myszkę
Subskrybuj:
Posty (Atom)