Witam w ten jesienny wieczór.
Piękny mieliśmy dzisiaj dzień, mimo, że deszczowy ranek tego nie wróżył.
Aż żal, że nie zaliczyliśmy żadnego spaceru
A jak Wam minęła sobota?
Dzisiaj wpis SAL-owy, niestety nie pochwalę się postępami w haftowaniu kalendarza. Po wyszyciu kilku kolejnych elementów zauważyłam, że nie mam muliny. Ot przepadła. Obszukałam szuflady, pudełka z muliną, zaczęte hafty i nie ma. Powinnam od razu kupić brakujące pasemka, ale łudziłam się, że jeszcze odnajdę tamte. Odłożyłam więc to co mam, by ewentualnie dobrać odcień z Ariadny, bo sklepy w moim mieście rezygnują z Anchora (DMC też coraz mniej) i ...
wróciłam do zawieszek. Z ogromną przyjemnością wróciłam. Po pierwsze dlatego, że pozostał tylko jeden wzór, aby mieć komplet. Po drugie wzór bardzo ładny. W kształcie dzwoneczka.
Szybko, bardzo szybko powstała ta zawieszka, bo i chciałam mieć już je wszystkie. Ot, tak na już, od razu, najlepiej w jeden wieczór. I jakoś szybko machałam igiełką przy haftowaniu i wyjątkowo szybko uporałam się ze zszywaniem.
Ciekawa jestem, która z bombek/zawieszek teraz podoba się Wam najbardziej.
Pozdrawiam ciepło
Dzwonek najpiękniejszy!
OdpowiedzUsuńWszystkie zawieszki są piękne, jednak to właśnie dzwoneczek skradł moje serducho :)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli :)
Nie ma tego złego.... Przynajmniej jest komplet. :)
OdpowiedzUsuńpiękny dzwoneczek!
OdpowiedzUsuńPiękny pracochłonny dzwoneczek dołaczył do kompletu super. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik. Wszystkie są równie śliczne.
OdpowiedzUsuńi pozostałe również piękne, trudny wybór...
OdpowiedzUsuńBardzo ładna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i miły komentarz:)
OdpowiedzUsuńPiękne te Twoje zawieszki na choinkę. Trudno wybrać jedną bo wszystkie prezentują się wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie:)
Serdeczne pozdrowienia zostawiam i dziekuje za cudowny relaks :)) Swietny blog i rewelacyjne prace <3
OdpowiedzUsuńŚliczny jest ten dzwoneczek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)