Po szaroburych dniach, pełnych deszczu i chłodu, zaświeciło słonko. Wykorzystałam to i w ostatniej chwili wykopałam mieczyki i ziemniaki oraz zrobiłam nowy wianek. Jesienny
Powstał tradycyjnie z bazy z brzozowych witek i innych znalezisk z ogrodu: jarzębiny, głogu, hortensji i ligustra. Nie jest może bardzo strojny, ale kolorystyką idealnie wpasował się w nasze wnętrza i w sumie chciałam coś delikatniejszego
Ścięłam też ostatnie gałązki ziół. Nie pachną tak intensywnie jak latem, ale herbatka z melisy nadal smakuje wyśmienicie
Śmiech mnie ogarnia gdy widzę nasze coroczne plony i ich jakość. Zaczynam wątpić czy kiedykolwiek, cokolwiek tu urośnie normalne
Część warzyw tradycyjnie ususzyłam i zrobię z nich domową vegetę. Tu jeszcze świeże pory, cebula i pietruszka
Tu już wysuszone. Po prawej dołożona marchewka. Teraz tylko mielenie i zima nam nie straszna:)
Na koniec prośba o radę, czy wiecie może dlaczego zawsze mam takie selery? Kupuję sadzonki, w sklepie, na rynku, od poleconych sprzedawców. Zdrowe, ładne sadzonki i zawsze mam takie brody zamiast kulistego korzenia. Dlaczego?????
Pozdrawiam serdecznie
Z własnej działki wiem ,że jak selery posadzę na gorszej części ziemi to też takie mam,seler lubi dobrą glebę i najważniejsze musi być dobrze i często podlewany to nie będzie wytwarzał tyle drobnych korzeni w poszukiwaniu pożywienia.Takie mam spostrzeżenia z własnej uprawy ogródkowej.Krystyna
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś, że w miarę wzrostu selera trzeba delikatnie odsłaniać korzeń od góry najlepiej palcami po to właśnie, żeby wykrztałciała się bulwa. Ja też mam taką vegetę, ale dostałam od mojej kochanej teściowej. Ona dodaje jeszcze inne warzywa. O ile pamiętam to jest tam seler, pietruszka korzeń, natka pietruszki , marhew, cebula, lubczyk, kurkuma i sól.
OdpowiedzUsuńU mnie w tym roku też nie wszystko się udało.
Pozdrawiam cieplutko :)
świetne zapasy, ja nie mam swojego ogródka, więc zostaje mi tylko kupować w warzywniaku.
OdpowiedzUsuńWianek iście jesienny, pięknie Ci wyszedł
źle posadziłaś seler ,aby posnął kulisty sadzonkę sadzi się tak aby górna część selera (korzeń) był w połowie odkryty :-)
OdpowiedzUsuńtez miałam takie "włochate selery" teraz mam kuliste (nie tak duże jak w supermarkecie;))
rósł * jej xD
OdpowiedzUsuńWianek jest śliczny
OdpowiedzUsuńŚwietne zbiory. Szkoda,że nie mam gdzie zasadzić warzyw -taka vegeta bez chemii samo zdrowie.
OdpowiedzUsuńA wianuszek cudowny!
UsuńPiękny ten jesienny wianek :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten jesienny wianek :)
OdpowiedzUsuńWianek jest prześliczny. Zazdraszczam warzywnych zbiorów :)
OdpowiedzUsuńCo do selera, to nie mam pojęcia dlaczego tak rośnie.
Pozdrawiam serdecznie :*
Cudny wianek !, taki z pewnością powiesiłabym na własnych drzwiach, aby jak najdłużej się nim cieszyć. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńWłasna Vegeta - cudności :) Bardzo mi się podoba ten pomysł!
OdpowiedzUsuńEh a pewno będzie przepyszna!
Piękny, naturalny wianek :)
OdpowiedzUsuńna sadzonkach się nie znam, ale zaczarował mnie wianek, jest przepiękny :-)
OdpowiedzUsuń