Po ostatniej, nieudanej próbie wymiany breloczka zmuszona byłam chodzić nadal ze starym, zniszczonym. Brzydko to wyglądało i codzienne korzystanie z klucza mi o tym przypominało. W związku z tym, gdy pomyślałam o SAL-u wiedziałam co muszę wyhaftować i do czego to wykorzystam.
Małe to czyli zgodne z zasadami SAL, a i praktyczne przy okazji:). Na pierwszy rzut poszedł lisek. Ukochany motyw. Podziwiany na grafikach, haftach, rysunkach, zabawkach, w książkach. Teraz mam i ja
Potem wyszyłam podobnie jak u córci monogram. Jej breloczek TU pokazywałam.
Pozostałam w odcieniach szarości, mimo, że błękity i niebieskości kusiły. Nie pasowały mi jednak do rudego.
Oczywiście hafciki są już włożone w plastikowe etui, przypięte do kluczy i codziennie testowane.
Całość bardzo mi się podoba.
Breloczek zgłaszam do zabawy SAL Smalls. Klikając w link obejrzycie prace innych Uczestniczek
Thank you for sharing your Small this month. I love finishing it into a key ring. I think this is a great idea
OdpowiedzUsuńSliczny bryloczek! Ja od lat mam pusty bryloczek. Nie moge sie zdecydowac na wzor haftu.-( pozdr.
OdpowiedzUsuńThe fox is so cute.
OdpowiedzUsuńŚliczny lisek!
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się na breloczku :-)
śliczny breloczek!
OdpowiedzUsuńŚwietny breloczek.
OdpowiedzUsuńFajny bryloczek:-)
OdpowiedzUsuń