czwartek, 25 sierpnia 2016

SAL Choinka 2016 cz.8 - Kalendarz adwentowy cz.1


Dzisiaj o tym, jak to się właściwie stało, że zapisałam się na SAL Choinka 2016.
Otóż wieki temu zobaczyłam piękny kalendarz adwentowy. Dotąd wertowałam internet, dotąd pisałam do różnych osób, aż w końcu w mojej skrzynce znalazłam poszukiwany schemat. Dzięki Bogu, tylko i wyłącznie dzięki Niemu, bo nigdy tak nie robię, wydrukowałam od razu wzór. Okazało się potem, że mail przepadł, a papier przetrwał:) Wzór leżał długo, aż w ubiegłym roku, przypadkiem w czasie przeprowadzki go odnalazłam. Zakupiłam stosowny materiał, len, starodawny, charakterystycznie pachnący, z czasów PRL, ale taki mi się zamarzył. Potem poszukiwanie właściwego odcienia muliny i wystarczyło wbić igłę, ale ... było po świętach. 



Stwierdziłam, że zacznę latem, do zimy zdążę. I właśnie wtedy trafiłam na zapisy u Kasi na SAL. Stwierdziłam, że to rewelacyjny pomysł, świetna motywacja do systematycznego haftowania, że tym sposobem na pewno mi się uda, hihihiih i ... przez kolejne miesiące można było podziwiać efekty ... świątecznych haftów, ale na pewno nie był to kalendarz:)))) Ostatnio stwierdziłam, że czas nieubłaganie mija i jak nie zacznę teraz to i w tym roku dzieci go nie zobaczą. Tak więc, nieśmiało, po dziesiątkach przeliczeń, wymierzaniu, cięciu kwadratów zaczęłam pod węgierskim niebem




TU możemy podziwiać prace Organizatorki i innych osób biorących udział w zabawie

9 komentarzy:

  1. Już mi się podoba!
    Ten len i kolor nici - super.
    Bardzo jestem ciekawa kolejnych xxx :)

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak podziwiam tę cierpliwość w haftowaniu. Jednak przy szyciu efekt jest znacznie szybciej;) Ale bardzo mi się podoba i chyba zacznę próbować coś w tym temacie, może własnie na Boże Narodzenie jakieś ozdóbki zawieszki na kiermasz... Pozdrawiam gorąco (i trochę zazdroszczę tego węgierskiego nieba...).

    PS Weryfikacja obrazkowa doprowadziła mnie niemal do płaczu...;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie będą wyglądały hafciki na tej kanwie

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię to połączenie czerwieni z lnem. Czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapowiada się pięknie ten zestaw kolorystyczny jak dla mnie idealny na Boże Narodzenie. Ciekawa jestem postępu prac. Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miłego wyszywania :) Czekam na kolejną odsłonę

    OdpowiedzUsuń
  7. i ja czekam z niecierpliwością na kolejne części :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh już nie mogę się doczekac efektu końcowego! :)

    OdpowiedzUsuń