niedziela, 30 kwietnia 2017

Mini SAL BB - cz. 1


          Zwariowałam, oszalałam, bo jakby mi było mało zapisałam się na kolejny SAL. Musiałam. Wzór  Belle & Boo jest tak cudowny, że nie można obok niego przejść obojętnie. Sami zobaczcie i osądźcie to. TU zobaczcie!!! Prawda, że cudny haft? 


Zapisałam się, gdy niektóre z Uczestniczek miały już ten haft wyszyty i czekały na kolejny fragment. Nie zraziłam się tym jednak, zacisnęłam mocniej igiełkę, kilka zarwanych nocek i udało się:))))


Widziałam te pierwsze prace i komentarze koleżanek, że kontury skomplikowane, że liczne, dobijają, więc bałam się czy poradzę sobie z nimi


Potem przeczytałem o dwóch "dziwnych" i pomyślałam, że też często mam inaczej niż większość, więc może się uda?


Kontury faktycznie wymagały cierpliwości i skupienia, ale obrałam nową dla mnie metodę haftowania, która się doskonale sprawdziła. Polegała ona na tym, że haftowalam fragment krzyżykami, nanosiłam na nie od razu kreseczki i gdy wzrok się męczył przechodziłam ponownie do krzyżyków. Takie naprzemienne haftowanie sprawiło, że z dnia na dzień obrazka przybywało, a mi sprawiało przyjemność


Dla pamięci wkleję sobie tu termiarz SALowy:
I-10.03-30.04 +
II-01.05-30.06
III-01.07-31.08

IV-01.09-31.10
V-01.11-31.12
Zagospodarowany haft pokazujemy do 28.02.2018r.

13 komentarzy:

  1. Świetnie sobie poradziłaś :-)
    Mnie też ten hafcik ciągle zachwyca...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie Ci wyszły te dzieciaczki:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Twój fragment wyszedł prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też biłam się z myślami czy podołam, ale udało się.
    Hafcik jest cudowny.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie zaangażowanie :), fajnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięknie wygląda Twój fragment :) świetny pomysł z tym naprzemiennym haftowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny hafcik :) Dobrze, że się skusiłaś na ten Sal.

    OdpowiedzUsuń