Pokazywałam wcześniej dwa kwiatki i pisałam, że już mam pomysł. Jaki? Ano odkurzyłam druty po tyyyyyyyylu latach. Wyciągnęłam moje wydruki, niestety anglojęzyczne, odszukałam owe cudo w sieci, pogrzebałam jeszcze więcej w necie i DZIĘKI Violet udało się!
Po trzech latach rozmyślania, marzeń i oglądania u innych zrobiłam pierwszą czapkę Poppy. Jest świetna, a jak Wam się podoba?
Jest śliczna i ma piękny kolor.:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie Ci wyszła:) Piękny kwiatek:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie!!! Super czapka i kwiatek pomysłowy! Ja też akurat eksperymentuję z czapkami poppy, kwiatki robiłam szydełkiem, ale myślałam też o "drucianym"...
OdpowiedzUsuńDziękuję, ślicznie dziękuję za miłe komentarze
OdpowiedzUsuńKalliope, bardzo ciekawa jestem tych drucianych kwiatków. Biegnę do Ciebie