niedziela, 21 sierpnia 2011

SAL cz.2 - Myszka trzecia

  W zasadzie ten post mogłam zamieścić wcześniej, ale aparat chłopcy zabrali ze sobą na wyjazd, a bez fotki to brzydki byłby ten post;) A niektórzy może by nie uwierzyli;)?
Otóż korzystając z wolnego czasu jaki mi pozostał po wyhaftowaniu czwartej baletnicy, cofnęłam się do trzeciej - zaległej.




Bardzo podobają mi się takie pastelowe hafciki, po okonturowaniu poprzedniczki stwierdziłam, że te czarne bacstiche wcale nie dodały uroku. Myszka była delikatna i zwiewna, a przez tę czerń nabrała surowości. W związku z tym, hihih zamieniłam mulinę na grafitową i  ta balerina po "okonturowaniu" wygląda tak:




A to już całość:




Super są!!!!

2 komentarze: